Jeśli przegapisz złoty wiek MF Doom tak samo jak ja – dni, w których kopałby z skrzyniami, a także odkrył najfajniejsze uderzenia, łącznie z skrzypiącym hałasem używanego winylu – a następnie to to dla ciebie rekord. Ma nawet dokładnie ten sam typ losowych, kosmicznych tekstów: „Przez całe moje życie byłem liderem/po prostu nie w tym wymianie”. „Traciłem Staminę, próbując utrzymać/wszystko, co podajesz w moim mainframe”. „Makin modyfikacji, jakby to automatyczne/rozumiesz życie znacznie lepiej niż mój tata zarządzał/uderzył na pokład na pokładzie dla jeszcze jednego fragmentu/możesz to sprawdzić w mojej bio-autograficznej”. Podobnie jak tak dalej.
Marlowe to dwie osoby: producent z Seattle, L’Orge, który stworzył albumy nie mniej niż Kool Keith (kolejny krawat MF Doom), a także w większości nieznany raper z Karoliny Północnej, który jedzie przez uroczystego Brigama.
Ten album nie jest tak bardzo, jak się spodziewałbym, a także zakładam, że go rozumiem. Beaty i pętle są tutaj prawdziwymi gwiazdami. Teksty Brighama są powszechnie zabawne, a także powszechnie dobrze dostarczane, jednak wymaga trochę pracy nad zmianą jego przepływu, a także opowiadania rzeczywistych historii. Jeśli jednak jesteś podobny do mnie, a także możesz zachwycić strumień rapów świadomości, wierzę, że naprawdę tak jak ten album. Oprócz gówna zapewnili Danny’emu Brownowi szansę. Zapewnij Brigham taką samą uwagę. Są tam wiadomości, mają znaczenie, istnieje poczucie samotności, a także izolacji, istnieje głodny wymóg usłyszenia – i to sprawia, że jest kilku najlepszych raperów.
I tak naprawdę, kiedy próbujesz zmniejszyć pręty nad tego typu skomplikowanych, niesamowitych uderzeń, a także bajtów hałasu, będziesz miał trudności z usłyszeniem. Jednak odcedź uszy. To jest tego warte.
W rzeczywistości może się to skończyć na mojej najlepszej liście roku. Im więcej tego słucham, tym więcej słyszę – i tym bardziej mi się podoba.
Marlowe autorstwa Marlowe (L’Orange & Solimn Brigham)