Od momentu, gdy Captain America uderzył Hitlera w twarz na okładce swojego pierwszego komiksu, medium stało się o wiele więcej niż suma jego części. Jasne, komiksy mogą być zabawnymi książkami dla dzieci, ale (jak wszystkie sztuka) przykłady doskonałości w formie przekraczają tę ograniczoną definicję. Niestety obecna osoba, która twierdzi, że nie jest sztuką, jest jednym z największych reżyserów filmowych naszych czasów. W wywiadzie dla Empire Magazine Martin Scorsese twierdzi, że Marvel Motion Pictures „nie są kinem”, zamiast tego porównując je z przejażdżkami w parku rozrywki. Dzięki tym komentarzom Scorsese dołącza do takich jak Bill Maher i Marc Maron, wyśmiewając formę narracyjną przesiąkniętą mitologicznymi tradycjami opowiadań z świtu, no cóż, historii.
Stare mity pokrywały krytykę ludzkiej kondycji w „odpowiedzi” na temat pytań naukowych o stworzeniu wszechświata lub tam, gdzie słońce idzie w nocy. Te współczesne mity umieszczają jednak swoje wiadomości w fantastycznych opowieściach o kostiumowych nutjobach walczących z supervillainami i złowrogymi robotami. Szczerze mówiąc, Marvel Comics Motion Pictures często obejmują ogromne, gwałtowne konflikty, które nie są tak przeszkadzające, jak, powiedzmy, Joe Pesci jest gwałtownie pobity na śmierć i pochowany pod koniec kasyna. Czy to wskazuje, że ten ostatni film to „kino”, a filmy MCU nie są? Oczywiście jestem stronniczy. Ale powiedziałbym „Nie”
Tak jak filmy Scorsese wymagają zróżnicowanej krytyki, tak samo robią filmy takie jak Avengers: Endgame lub niepopularne, takie jak X-Men: Dark Phoenix. Zamiast tego te filmy cierpią na ten sam problem, który nękał wspaniałych gawędziarzy, takich jak Szekspir, Dickens, a nawet Stephen King. Cokolwiek stworzone dla „Mas” musi być w najlepszym razie niskie brwi, prawda?
x
Mario Kart DLC Gold Rush.mp4
0 sekund 12 minut, 40 sekund
Relacja na żywo
00:00
12:40
12:40
Zło.
Martin Scorsese mówi, że Marvel Motion Pictures nie jest kino jak jego filmy
Zdjęcie przez nagrody Peabody za pomocą Flickr
Zanim przejdziemy dalej, wyjaśnijmy: Martin Scorsese jest geniuszem. Podobnie jak one, czy nie, jego filmy są oszałamiające, złożone i wykonane z taką troską, jaką jest prawdziwy autor. Prawdziwy spór w grze jest to, co słynny reżyser naprawdę wskazuje na jego komentarze na temat filmów o superbohaterach. Kiedy Martin Scorsese mówi, że Marvel Motion Pictures nie jest kinem, czy to wskazuje, że uważa, że są „złe”, czy po prostu ich nie lubi?
Oto, co dokładnie powiedział, przez Guardian:
„Reżyser… powiedział Empire Magazine, że jego próby przyspieszania współczesnych filmów o superbohaterach nie powiodły się.
“‘Próbowałem; Wiesz? – powiedział reżyser zapytany, czy widział filmy Marvela. „Ale to nie jest kino”.
„Kontynuował:„ Szczerze mówiąc, najbliżej ich pomyślałem, a także, jak są, a aktorzy robią wszystko, co mogą, w tych okolicznościach, są parki rozrywki. To nie kino ludzi próbujących przekazać emocjonalne, psychologiczne doświadczenia innym człowiekowi. ”
Reżyser zarówno Marvel’s Guardians of the Galaxy Franczyzę, jak i film DC The Suicide Squad, James Gunn odpowiedział na te komentarze na Twitterze.
On pisze:
„Martin Scorsese jest jednym z moich 5 ulubionych żywych filmowców. Byłem oburzony, gdy ludzie wybrali ostatnią pokusę Chrystusa bez widzenia filmu. Jestem zasmucony, że teraz ocenia moje filmy w ten sam sposób. To powiedziawszy, zawsze będę kochał Scorsese, będę wdzięczny za jego wkład w kino i nie mogę się doczekać, aby zobaczyć Irlandczyka. ”
Fani zarówno filmów Marvela, jak i Scorsese również zabrali się do mediów społecznościowych, aby witrynicznie zaatakować każdą osobę, która odważyła się bronić lub krytykować, a nawet łagodnie, ich preferowaną partię w debacie. Z jednej strony ten dyskurs obala punkt Scorsese na twarz. Te przejażdżki „parkiem rozrywki” rezonują głęboko z ludźmi, tak bardzo, że czytanie zniewagi skierowanej na filmy wydawało się zniewagą skierowaną do nich. Jak mogę powiedzieć z osobistego doświadczenia, jest to bardzo podobna reakcja na to, co dostaniesz, jeśli skrytykowałeś Scorsese w mediach społecznościowych. Pod tym względem obie strony inspirują podobną pasję w odbiorcach, które uwielbiają historie, które opowiadają.
Mówiąc, że Marvel Motion Pictures nie są kinem, Martin Scorsese absolutnie je obraża
Obraz za pomocą Screengrab
Krytyka Scorsese na temat filmów komiksowych stawia Cinephiles, którzy czerpią przyjemność zarówno z nich, jak i reżysera w trudnym miejscu. Doprowadziło to niektórych ludzi, którzy nie zgadzają się z nimi, aby go bronić, mówiąc: „To nie jest zniewaga, uwielbiam parki rozrywki!” Jednak nie może być wątpliwości, że Scorsese umieszcza ten gatunek poniżej własnej pracy w hierarchii sztuki. Jego filmy wymagają od publiczności wczucia się do postaci, rozważenia różnych perspektyw i (miejmy nadzieję), że zdają sobie sprawę z ludzkiej kondycji. Według Scorsese filmy Marvela nie robią żadnej z tych rzeczy. To też nie pierwszy raz, kiedy komentował takie.
W styczniu 2017 roku, Scorsese powiedział AP, że „kino zniknęło”. Uprawiał, że jedyne „wspólne doświadczenie” w teatrze pochodzi z „filmów z parkingiem motywowym”. Chociaż, szczerze mówiąc, zauważył również w tym samym wywiadzie, że jest starym mężczyzną lamentującym, że rzeczy nie są tak dobre, jak wtedy, gdy był dzieckiem. Mimo to osiągnął pełnoletność jako filmowca w burzliwym czasie w kraju. Jego pierwszy film A Big Shave to zaledwie sześć minut Petera Bermutha, który przecinał się krwawe. Nie jest szczególnie przekonujące ani przyjemne. Jednak analiza filmu sugeruje, że była to krytyka wojny w Wietnamie, ponieważ film krótkometrażowy miał również tytuł Viet ’67. Chociaż ten krótki nie jest moim ulubionym, nie wątpię w jego artystyczne zalety tylko dlatego, że przesłanie nie rezonuje ze mną. Gdyby tylko podobne względy zostały podane przez utwory gatunku przez tych, którzy postrzegają siebie jak powyżej tego rodzaju rzeczy.
Martin Scorsese ma rację, Marvel Motion Pictures nie jest kino jak jego, mają nadzieję
Obraz za pomocą Screengrab
Podobnie niektóre wczesne filmy Scorsese koncentrowały się na intymnej przemocy, rozpaczy i tragicznych konsekwencjach. Boxcar Bertha romantyzuje parę rabusiów pociągów Bonnie & Clyde, którzy gwałtownie zemści się na skorumpowanych władz. MeanTreets podąża za katolikiem podzielonym między swoją wiarą i zachowaniem przestępczym. Kiedy próbuje go uciec, jest nagrodzony kulą w szyi. Taksówkarz zamienia psychopatę i rasistowską Travis Bickle w bohatera (choć błędnie) w filmie i w oczach publiczności. King of Comedy bierze smutnego komika Ruperta Pupkina i zamienia go w „króla na noc” po porwaniu popularnego gospodarza telewizyjnego. Po uwolnieniu Pupkina z więzienia cieszy się wspaniałym sukcesem. (Chociaż jego zachwycone zakończenie na zdjęciu może być tylko fantazją.) Nawet jego ostatnie filmy, takie jak Wolf of Wall Street, chwalić przestępców tak samo (lub o wiele więcej niż) ich krytykują.
Jednak to, że mafijne zdjęcia Scorsese, które naprawdę podkreślają nieco pokręconą koncepcję „bohaterów” i „złoczyńców”. W Goodfellas i Casino tłum jest namalowany jako organizacja oparta na honorze i tradycjach szanowanych przez naszych bohaterów. Prawdopodobnie wszyscy radziliby sobie bardzo dobrze, gdyby nie ta jedna osoba (zwykle grana przez Joe Pesci), która rozpoczyna wszystkie kłopoty. Może nie są pokazywani jako szlachetni bohaterowie, jak sugerują niektóre manekiny na Twitterze (czytaj: ja), ale nie są też wszechobecnymi złymi ludźmi. Inne filmy, takie jak gangi z Nowego Jorku i zmarły, traktowały centralne organizacje przestępcze mniej charytatywne, chociaż ich przemoc jest prawie fetyszowana przez reżysera. I chociaż rzeczy nie okazują się dobrze dla ludzi w zmarłej, „bohater” utworu jest gliną, której ostatni akt jest pozasądowym zabiciem skorumpowanego kolegę. Etos Scorsese wydaje się być taki, że bohaterowie nie istnieją, robią to tylko złoczyńcy.
Nawet wyprawa Scorsese w mityczne opowiadanie historii, wspomniano ostatnią pokusę Chrystusa, zakłada, że Jezus Chrystus stałby się złym człowiekiem, gdyby nie umarł młodo. Na początku filmu jeden z największych pacyfistów w całej religii buduje, że Rzymianie mogą używać do zabijania rebeliantów Judejskich. Nawet „Bóg” nie jest najlepszy w oczach Scorsese.
Mityczna tradycja filmów i opowiadań komiksowych
Obraz za pomocą Screengrab
Joseph Campbell, autor Book Hero z tysiącem twarzy, spędził życie, studiując mitologię różnych kultur i znajdując podobieństwa. To, co odkrył, stało się najwyższym planem każdej epickiej historii przed lub od tego czasu. Na przykład rok po tym, jak taksówkarz zadebiutował film zatytułowany Star Wars, przedstawił historię w przeciwieństwie do Ton Scorsese Classic. George Lucas oparł swój film na pracy Campbella w Buy, aby wykorzystać zbiorową ludzką nieświadomość, w której rodzą się te wspólne historie. Tam, gdzie Scorsese prawie glamouruje osobistą przemoc i rozpacz, Lucas zachował przemoc i skupił swoją historię na postaciach, które mają niedororyturę. W tym czasie niektórzy krytycy wyśmiewali galaktykę daleko, daleko jako bzdury dla dzieci. Jednak to, że Saga Gwiezdne Wojny pozostaje zakorzeniona w podróży bohatera Campbella, wskazuje, że dzieli przynajmniej DNA z klasyką. Komiksowe filmy są w ten sam sposób.
Te postacie są o wiele bardziej złożone niż ludzie są gotowi dać im wyniki kredytowe, podobnie jak filmy, w których się pojawiają. Captain America: The Wintertime Soldier to duży film o spektaklu. Jednak jest to również opowieść o paradoksie bezpieczeństwa i bezpieczeństwa w społeczeństwie, które ceni bezpłatną myśl i wolność. Opowiada także bardzo ludzką historię o dwóch najlepszych przyjaciołach, którzy się zgubili, a następnie znajdują się po przeciwnych stronach tej samej wojny. Zamiast zabijać swojego przyjaciela, kapitan Ameryka ryzykuje jego życie, aby go uratować i przywrócić światło. Nie można po prostu odpisać tych filmów jako bezmyślnych kaprysów bez wykonywania pracy, tak jak trzeba zrobić, aby znaleźć alegorię Wietnamu w dużejGolić. Komentarz do ludzkiej kondycji jest w całej mitologii, w tym na podstawie ich komiksów i filmów.
Martin Scorsese Marvel Motion Pictures to jeden w wieku, ale nie sposób, w jaki myślisz
Wizerunek za pomocą domeny publicznej w swoich komentarzach z 2017 roku Scorsese mówi, że jego opinia brzmi jak opinia „starego człowieka”. Jest to istotne, ale nie w sposób sugerujący Scorsese. „Nastrój” kultury pod koniec lat 60. i 70. XX wieku jest wyraźnie inny niż dzisiaj. Po wyczuciu zabójstw, walk cywilnych i wojny, które oznaczały tę epokę, ludzie czuli się cyniczni. Ktoś taki jak Travis Bickle przemówił do ludzi nie z powodu jego złoczyńcy, ale raczej ze względu na sposób, w jaki zbuntował się przeciwko wadliwemu systemowi.
Filmy takie jak wczesne dzieła Scorsese i przejażdżki parkingiem tego dnia, Death Wish lub Dirty Harry Films, wszystkie odzwierciedlały to złe samopoczucie. Jednak w świecie po 11 września ludzie zwrócili się do o wiele bardziej obfitej taryfy, niektórzy przebrani za postacie z ulubionych historii ich młodości. Kapitan Ameryka jest bohaterem, który stara się wyciągnąć z kłopotów, ale zachowuje także rodzaj moralnej konsekwencji, której my, ludzie prawdziwi, nie mamy już luksusu. Fani nie lubią tych filmów, mając nadzieję, że ci bohaterowie ożywają, aby „uratować” wszystkich. Raczej lubią te filmy, które zamierzają zobaczyć coś z siebie w tych nowych bogach. I być może coś, do czego należy dążyć.
Ostatnią kluczową cechą jest to, że z wyjątkiem niektórych aberracji w tym wzorze superbohaterowie nie próbują aktywnie zabić swoich wrogów. W rzeczywistości często ratują swoje życie, takie jak Joker w Mrocznym Rycerze, wyraźnie wyznaczając tych, którzy walczą o śmierć (rozpacz) i życie (nadzieja). Takie historie są tak daleko od rodzaju opowiadań, jak to tylko możliwe. Nie oznacza to, że jeden jest lepszy ani gorszy od drugiego. Są po prostu inne, a ta różnica jest prawdopodobnie pokoleniowa. Figurki z wyżu demograficznego, takie jak Scorsese, widziały, jak są gotowi przejąć i zmienić świat, ale po to, by niepowodzić spektakularnie. Nie tylko wiedzą, że żaden superbohaterowie nigdy nas nie uratuje, ale mogą obawiać się, że „ratowanie” świata nie jest nawet czymś, co warto zrobić.
Nie możesz polubić tych filmów, ale nie możesz zdecydować, czy są sztuką, czy nie
obraz za pomocą domeny publicznej
Martin Scorsese jest żywą legendą i nikt nie mówi, że musi być zmuszony oglądać, cieszyć się lub reżyserować film komiksowy. Nie, problem polega na tym, że Martin Scorsese mówi, że Marvel Motion Pictures nie są kinem ani sztuką. Nie chodzi o to, że Scorsese mówi, że filmy nie są dla niego, sugeruje, że mają mało wartości artystycznej. To nie tylko niesprawiedliwe, ale może poczuć się jak atak na tych, którzy uważają prawdziwą artystyczną wskazującą w tych opowieściach. Filmowiec Kevin Smith, sam super-fan, często mówi o tym, jak scena między Tony’m Stark i jego tatusiem w Endgame dała mu własny „ojciec” na krótką chwilę. Być może Scorsese naprawdę wierzy, że te mega franczyzy zmniejszają wspólną moc kina, aby opowiadać historie o ludzkiej kondycji. A może nieumyślnie staje się rodzajem zamkniętego kinowego strażnika, który kiedyś stał przeciwko autorom takich jak on i jego współczesnych. „Rozpowszechnianie obrazów” na telefonach, komputerach i tabletach, które potępił w swoich komentarzach z 2017 roku, są często obrazami tworzonymi przez amatorskich artystów używających podobnych urządzeń do tworzenia filmów, których nie byliby w stanie zrobić inaczej.
Zagorzali fani Scorsese prawdopodobnie rozerwali włosy przez korzenie, czytając moje streszczenia niektórych jego legendarnych filmów. Kiedy stoję przy nich, przyznaję również, że są redukcyjne w sposób, który jest niesprawiedliwy. Film, taki jak Buxcar Bertha lub taksówkarz, powinien mieć o wiele więcej rozważenia niż na to pozwala jedno zdanie (lub tweet). Jest to jednak dokładnie rodzaj redukcyjnej i nieosiągalnej oceny, którą Scorsese wykorzystuje w filmach komiksowych. Jedyną różnicą jest to, że widziałem jego filmy i nie podobało mu się filmy komiksowe. Od gigantycznych fabryk filmowych, takich jak Marvel, po mniejsze jednorazowe adaptacje komiksowe, filmy te opowiadają bardzo ludzkie historie. Po prostu nie muszą płonąć z bólu i nędzy przez 90 minut